Las Vegas próbuje przetrwać kryzys. Notowany spadek zarobków operatorów kasyn osiąga już dwucyfrową wartość. Koszty zadłużenia rosną, a gracze wydają mniej. Kilku mniejszych operatorów już jest bliskich bankructwa. Czy to samo czeka gigantów, jak MGM Mirage i Harrah’s Entertainment?
Ostatnie miesjące na Wall Street sugerują, że wszystko jest możliwe – nawet spektakularne porażki w Las Vegas. Do teraz ochrona przed bankructwem pozostawała odległą, ponurą możliwością. Eksperci twierdzą, że banki raczej negocjują z dużymi kasynami niż zmuszają je do ogłoszenia bankructwa.
Te firmy wciąż generują poteżne ilości gotówki. Banki będą współpracować z operatorami, któe chcą ciąć nakłady inwestycyjne – twierdzi jeden z anonimowych bankierów. Eksperci finansowi twierdzą, że aby przetrwać, najwięksi gracze na rynku kasyn muszą zaplanować sprytne, czasem bolesne posunięcia. Potrzebne im będzie także trochę szczęścia, po które przychodzą do nich klienci.
Harrah’s ostatnio zdobył pożyczkę w wysokości 200 mln dolarów, żeby zmniejszyć swoje długi. Z tego samego powodu Station Casinos negocjuje z bankami złagodzenie warunków współpracy. Stan Newada poinformował, że branża hazardowa zatrudnia obecnie ok 600 pracowników mniej niż rok temu.
Hazard może uzależniać. Graj odpowiedzialnie.